Kajakiem przez świat

Czy również w was od czasu do czasu wzbiera pragnienie wyrwania się z rutyny codzienności i tęsknota za entuzjazmem, jaki wiąże się z podejmowaniem niebezpiecznych, ale ekscytujących wyzwań? Podobno jedyne ograniczenia to te, które sami sobie narzucamy. Osobowości takie jak Aleksander Doba udowadniają, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Jest emerytowanym inżynierem, mieszka w Policach i wkrótce skończy 70 lat. Jego życie dostarcza bogatego materiału na porywający film. Ma nietypową pasję i nie boi się realizować swoich marzeń. W 2010 roku jako pierwszy kajakarz w historii przepłynął Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent, używając przy tym wyłącznie siły własnych mięśni! W ciągu 99 dni, mierząc się z nieujarzmionym żywiołem, pokonał 5 394 km. Wyczyn ten powtórzył trzy lata później, przepływając Atlantyk w jego najszerszej części (długości trasy wyniosła 12 427 km). Jak podkreśla sam kajakarz, wyprawy te nie byłyby możliwe, gdyby nie zbudowany w stoczni Andrzeja Armińskiego kajak „OLO”, projektu Rafała Głodka, Michała Klimka i Radosława Zygmunta. O tym wszystkim można poczytać na stronie internetowej kajakarza www.aleksanderdoba.pl

bbb
Transatlantyckie wyprawy kajakowe to jednak nie jedyne osiągnięcia polskiego podróżnika, które mogą zainspirować kolekcjonerów wrażeń. Przepłynął Polskę po przekątnej z Przemyśla do Świnoujścia i całą Wisłę, samotnie opłynął Bałtyk i jezioro Bajkał. Ponadto lata na szybowcach, skacze ze spadochronem i żegluje. Jest zdobywcą wielu prestiżowych nagród i tytułów, w tym tytułu Podróżnika Roku 2015 National Geografic.
Aleksander Doba pokonał w kajaku już ponad 90 tysięcy kilometrów. I nie zamierza na tym poprzestać! Właśnie przygotowuje się do Trzeciej Wyprawy Transatlantyckiej: „29 maja 2016 roku – mówi kajakarz – chciałbym wypłynąć z kontynentalnej części Nowego Jorku z zamiarem dopłynięcia do Europy. Marzę, by dotrzeć do Portugalii na moje 70 urodziny! Jestem zdeterminowany i wierzę, że dokonam tego. Ma to być samodzielna, samotna wyprawa, bez pomocy z zewnątrz, czyli tak jak dwie poprzednie. Wystartuję po raz trzeci, ale pierwszy raz drogą północną z kontynentu na kontynent. Jeśli to zrealizuję będę pierwszym Polakiem i pierwszym człowiekiem w historii, który tego dokona. Będzie to wyjątkowa, trudna, ale ekscytująca wyprawa. Również tym razem wyruszy na Atlantyk w niezatapialnym kajaku OLO, więc nie pozostaje nam nic innego jak życzyć powodzenia!

Kayaker in the  whitewater of a river Umba in Russia
Jeżeli marzą się wam wyprawy kajakiem przez świat to podpowiadamy, że sprawdzonym produktem do jego budowy jest elastyczny klej-uszczelniacz hybrydowy Soudaseal 240 FC marki Soudal. Stosowany nie tylko do napraw kajaków, ale też łodzi i jachtów, klej ten wyróżnia się doskonałą przyczepnością do różnego rodzaju wilgotnych podłoży, wyjątkową odpornością na działanie czynników atmosferycznych i promieniowanie UV. Co ważne, po utwardzeniu daje się malować również farbami wodnymi i jest bezwonny 🙂

Zobacz podobne artykuły: